Jak stan Twojej skóry wpływa na Twoje zdrowie?

Jak stan Twojej skóry wpływa na Twoje zdrowie?

Zaniedbana lub niezdrowa skóra jest czynnikiem ryzyka wielu chorób, od choroby Parkinsona po cukrzycę typu 2.

Wszyscy wiemy, że nasza skóra odzwierciedla nasz styl życia – skutki palenia, picia, słońca i stresu. Okazuje się, że największy organ naszego ciała ma aktywny wpływ na nasz dobrostan fizyczny. Krótko mówiąc – to zmarszczki, sucha skóra i plamy słoneczne powodują starzenie się, a nie odwrotnie!



Powszechnie uważa się, że w miarę upływu lat nasz wygląd w końcu dogoni nasz wiek: skóra staje się cieńsza, ma mniej równomierny koloryt, jest mniej elastyczna, ponieważ komórki odpowiedzialne za produkcję pigmentu i kolagenu obumierają lub ​​przestają się odnawiać i przechodzą w swego rodzaju stan uśpienia.

Ale to wpływ środowiska zewnętrznego wyrządza największe szkody. Szkodliwe jest zwłaszcza promieniowanie - UVB, które może uszkodzić nasze DNA – prowadząc do oparzeń słonecznych, mutacji i raka skóry – oraz UVA. Ta część promieni słonecznych (95% całkowitego promieniowania UV, które dociera do powierzchni Ziemi) ma dłuższą długość fali, co pozwala mu wniknąć w głąb skóry właściwej – gdzie rozkłada kolagen i pobudza komórki do produkcji melaniny.

Na poziomie mikroskopowym skóra postarzona przez słońce jest grubsza, zawiera splątki zniekształconych włókien elastyny ​​i kolagenu. Na poziomie widocznym często jest nieregularnie zabarwiona i znacznie bardziej pomarszczona. Dzieje się tak niezależnie od tego, czy masz bardzo jasną skórę, określaną jako typ pierwszy w skali Fitzpatricka, czy też bardzo ciemną skórę, typ szósty, którą skala błędnie określa jako nie ulegająca oparzeniom. Nawet skóra o głębokiej pigmentacji może się poparzyć i jest podatna na fotostarzenie, choć powstanie zmarszczek wymagają więcej czasu.

Uważa się, że za niewielką część starzenia skóry odpowiadają czynniki wewnętrzne, podczas gdy światło UV jest odpowiedzialne za ponad 80% widocznych zmian skórnych. Jeśli, teoretycznie, całe życie spędzisz w pomieszczeniu bez okien, możliwe, że znaczące zmiany w tym narządzie zauważysz dopiero po ukończeniu 80 roku życia.  

Co jednak najważniejsze, wraz z tymi efektami skóra ulega również przemianie chemicznej. I to właśnie może mieć ogromny wpływ na nasz ogólny stan zdrowia.

Promienie UVB mają tendencję do uszkadzania powierzchni skóry, natomiast promieniowanie UVA dociera znacznie głębiej – oba mogą prowadzić do ogólnoustrojowego stanu zapalnego


Chemiczny koktajl

U młodej, zdrowej osoby układ odpornościowy jest rutynowo wykorzystywany do utrzymywania porządku – naprawiania szkód i odpędzania infekcji. Jednak w miarę jak się starzejemy, lub gdy jesteśmy w złym stanie zdrowia, te reakcje zapalne mogą przekroczyć pewien krytyczny próg – punkt, po przekroczeniu którego wpadają w nadmierne działanie, uwalniając kaskadę silnych substancji chemicznych, które szaleją po organizmie, niszcząc zdrowe komórki i okaleczając nasze DNA. To stan zapalny, który towarzyszy procesowi starzenia.

W tym miejscu wkracza skóra. Najnowsze badania sugerują, że pomarszczona, chora lub uszkodzona skóra staje się częścią systemu zapalnego, uwalniając koktajl chemiczny, który prowadzi do jeszcze dalszych uszkodzeń i stanów zapalnych. „W skórze starzejącej się chronologicznie występuje wyższy poziom ekspresji całego panelu cytokin i chemokin zapalnych” – mówi Mao-Qiang Man, naukowiec z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco, który twierdzi, że to samo dotyczy skóry fotostarzonej.

Lokalnie te substancje chemiczne degradują kolagen i elastynę, powodując dalsze ścieńczenie skóry, zmarszczki i zmniejszoną elastyczność, wyjaśnia Tuba Musarrat Ansary, badacz ze stopniem doktora na Uniwersytecie Medycznym Jichi w Japonii. „Zaburzają także barierę ochronną skóry, zwiększając utratę wody i podatność na czynniki stresogenne” – mówi. Pętlę sprzężenia zwrotnego dodatkowo potęgują starzejące się komórki skóry – powstałe w wyniku naturalnego starzenia się lub uszkodzeń spowodowanych promieniowaniem UV – które również uwalniają własne zapalne substancje chemiczne.

Ale to dopiero początek. Jako największy narząd w organizmie, skóra może mieć ogromny wpływ. Substancje chemiczne uwalniane przez chorą i dysfunkcyjną skórę szybko dostają się do krwioobiegu, uszkadzając inne tkanki. W obliczu powstałego ogólnoustrojowego stanu zapalnego chemikalia ze skóry mogą przedostać się do narządów, które wydają się zupełnie niezwiązane, w tym serca i mózgu, i uszkodzić je.

Rezultatem jest przyspieszone starzenie się i wyższe ryzyko rozwoju większości – a być może nawet wszystkich – zaburzeń z tym związanych. Jak dotąd starzejącą się lub chorą skórę powiązano z występowaniem chorób układu krążenia, cukrzycy typu 2 i zaburzeń poznawczych, a także chorób Alzheimera i Parkinsona.

Chociaż wszyscy znamy zagrożenia wynikające z palenia, picia, przejadania się i braku ruchu, można dojść do wniosku, że zły stan skóry to „słoń w pokoju” – jedyny czynnik, który wszyscy rutynowo pomijamy. Dobra wiadomość jest taka, że ​​możesz wiele zrobić, aby to poprawić.

Stosowanie kremów z filtrem pozwala znacznie ograniczyć uszkodzenia skóry


Jak się chronić?

Pierwszym krokiem do ochrony skóry – a co za tym idzie ogólnego stanu zdrowia – jest trzymanie się z dala od słońca. Obecnie zalecane jest pięć głównych kroków: włóż koszulkę [lub inną odzież ochronną], nałóż krem ​​z wysokim filtrem, załóż kapelusz z szerokim rondem, załóż okulary przeciwsłoneczne i szukaj cienia. 

Ponadto, jeśli związek między uszkodzeniem skóry a chorobami związanymi z wiekiem nie jest wystarczający, aby przekonać ludzi do wyciągnięcia kapeluszy i kremu z filtrem przeciwsłonecznym, istnieją dwa bardzo dobre powody, aby tego spróbować.
Po pierwsze, ochrona skóry przed słońcem niezwykle skutecznie zapobiega widocznym oznakom starzenia.

W jednym z badań u osób, które codziennie przez cztery i pół roku stosowały krem ​​​​przeciwsłoneczny o szerokim spektrum działania z filtrem SPF15, nie wykazano w tym okresie żadnych oznak dalszego starzenia się skóry. Dzieje się tak pomimo faktu, że ten niski współczynnik zazwyczaj chroni przed poparzeniem słonecznym zaledwie 15 razy dłużej, niż byłoby to możliwe bez niego – więc jeśli Twoja skóra zwykle zaczęła się zaczerwienić w ciągu 10 minut, powinnaś móc przebywać na słońcu przez zaledwie 150 minut (dwie i pół godziny).

Po drugie, istnieją mocne dowody, że krem ​​​​ przeciwsłoneczny może zapobiec większości stanów zapalnych, które pojawiają się, gdy skóra jest wystawiona na działanie słońca – co jest pierwszym krokiem w kierunku rozwoju chorób związanych z wiekiem.

Ale to nie jedyny sposób na utrzymanie skóry w dobrej kondycji. Najłatwiejszym sposobem na poprawę zdrowia tego narządu jest jego nawilżanie. Istnieją bezpośrednie dowody na to, że faktycznie zmniejsza to stan zapalny i może pomóc np. w zapobieganiu demencji.

Wraz z postępującym nierównym kolorytem skóry i zmarszczkami skóra staje się wyraźnie bardziej sucha. Poziom wilgotności ludzkiej skóry osiąga szczyt w 40 roku życia, po czym gwałtownie spada, wytwarzając coraz mniejsze ilości jej naturalnych składników nawilżających – lipidów, filagryny, sebum i gliceryny. Jest to problem, ponieważ odwodniona skóra jest mniej skuteczną barierą pomiędzy wnętrzem naszego organizmu a światem zewnętrznym. Kiedy nasza skóra jest wysuszona i łuszcząca się, jej zwykłe zadania – ochrona przed czynnikami zakaźnymi, toksynami środowiskowymi i alergenami przy jednoczesnym utrzymywaniu wilgoci – stają się znacznie trudniejsze.

Na szczęście przywracanie nawilżenia nie jest szczególnie trudne. W dziedzinie starzenia się proste czynności przynoszą niezwykłe rezultaty.

W jednym z badań międzynarodowy zespół badaczy poprosił starszych ochotników o stosowanie kremu nawilżającego dwa razy dziennie przez jeden miesiąc. W porównaniu ze starszymi uczestnikami, którzy nie stosowali żadnej pielęgnacji, skóra badanych uległa znacznej regeneracji, przy niższym poziomie trzech różnych klas zapalnych substancji chemicznych.

Te obiecujące wyniki szybko potwierdzono w innym badaniu przeprowadzonym przez ten sam zespół, które obejmowało stosowanie u dorosłych powyżej 65 roku życia kremu nawilżającego dwa razy dziennie przez trzy lata. Funkcjonowanie poznawcze uczestników mierzono na początku i na końcu badania, a po trzech latach, choć w grupie kontrolnej nastąpił znaczny spadek, u osób, które nawilżały skórę, nie doszło do pogorszenia.

Naukowcy twierdzą, że obniżony poziom nawilżenia warstwy rogowej naskórka jest prawdopodobnie główną przyczyną stanu zapalnego. ​​Sucha skóra ma tendencję do wyższego poziomu stanu zapalnego i może powodować swędzenie. A jeśli poddasz się impulsowi drapania – jak można się łatwo domyślić – stan zapalny jeszcze bardziej się pogłębia.

Pomóc może wiele naturalnych składników. Należą do nich glicerol, kwas hialuronowy i lipidy, które zwykle znajdują się w tej warstwie skóry – są to składniki, które znajdziemy w większości środków nawilżających.

Regularne nawilżanie skóry pomaga zapobiegać starzeniu całego organizmu

Aby zwizualizować stopień, w jakim skóra może wpływać na resztę Twojego ciała, warto pomyśleć o tym, ile jej masz – przy tym pamiętaj, że cała skóra, którą widzisz na zewnątrz, ma dokładnie taką samą powierzchnię wewnętrzną. A kiedy Twoja skóra jest uszkodzona, każdy centymetr może uwalniać toksyczne chemikalia.

Zatem ochrona skóry przed słońcem naprawdę się opłaca – ale nie zapomnij też o kremie i zabiegach nawilżających! 

Źródło: https://www.bbc.com/future/article/20230823-the-curious-ways-your-skin-shapes-your-health

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Naturalna pielęgnacja skóry z tatuażami

Czarna lista – AKTUALIZACJA

Naturalna pielęgnacja w czasie ciąży i karmienia piersią